Jeśli takie uczucia towarzyszą Ci przez dłuższy czas, budzisz się rano ze złym humorem i niewiele jest w stanie Cię pocieszyć, to naprawdę nie powinieneś traktować swojego stanu lekko.
Gdy człowiek kicha, ma gorączkę i jest zmęczony, idzie do lekarza, pije dużo herbaty i poci się pod kołdrą przez dwa dni. Niestety, problemy ze zdrowiem psychicznym są wciąż pomijane przez wiele osób i nie przyznają się one do tego, że mogą prowadzić do poważnych schorzeń. Jeśli nie zdusisz w zarodku wyczerpania i wypalenia, możesz dotrzeć do mety z ciężką depresją i poczuciem, że nie widzisz już sensu życia.
Trzymaj głowę w górze, walcz.
Jeśli poprzednie wiersze były mocne i być może trochę Was przeraziły, to kolejne, mam nadzieję, uspokoją Was. Wypaleniu można zapobiec, jeśli wcześnie uświadomimy sobie jego nadejście.
Żyjemy w czasach, w których nosi się z zamiarem bycia ambitnym. Spełniamy swoje zawodowe marzenia, chcemy być wśród pierwszych. W pracy powinniśmy się uśmiechać, zwłaszcza gdy wchodzimy w interakcje z klientami. Chcemy dotrzymywać terminów, mieć zawsze świeże pomysły i dostawać pochwały od szefa.
Wraz z niezubożeniem rodziny, dbaniem o gospodarstwo domowe i pomocą przyjacielowi, gdy tego potrzebuje. Ale nawet nasz bank energii kiedyś się wyczerpie, na wyimaginowanym wyświetlaczu pojawią się czerwone cyfry i zero procent baterii. To jest właśnie to, czemu chcemy zapobiec – a sposobów na to jest więcej.
Wypalenie i przepracowanie są zwykle spowodowane jedną z potężnych trójcy: stres – wyczerpanie fizyczne – wyczerpanie psychiczne. W swoim zawodzie nie da się ich całkowicie uniknąć, ale ważne jest to – aby wiedzieć, jak je zrekompensować i zrelaksować się. Na przykład, spróbuj tego.
Sport jest cudownym lekarstwem!
Jeśli cały dzień siedzisz przy komputerze uwięziony w biurze, wisząc na telefonie i komunikując się z dziesiątkami osób, to jest to relaks informacyjny dla Ciebie. Podczas ćwiczeń fizycznych przyjdą Ci do głowy różne myśli, rozluźnisz ciało i co najważniejsze – uwolnisz hormony szczęścia.
Znajdź aktywność, która Ci odpowiada. Niektórzy lubią sporty zespołowe, bo w aerobiku, siatkówce czy piłce nożnej zespół i przyjacielskie relacje również motywują do systematyczności. Niektórzy wolą biegać solo. Nie musisz dokonywać heroicznych wyczynów, czasem wystarczy zejść z roweru i zrelaksować się, biorąc pod uwagę otoczenie. Albo chodzić na regularne spacery po okolicy i wdychać świeże powietrze. Sport to cudowny lek, za który nie trzeba płacić.
Zorganizuj swój wolny czas
Jeśli wychodzisz z pracy wydrenowany z energii, w domu zwijasz się w kłębek i idziesz w ciemno po zmroku, uczucie radości raczej nie nadejdzie. Znajdź popołudniowe zajęcia, na które warto zwrócić uwagę. Zorganizuj swój program i prowadź urozmaicone życie. Rób to, co kochasz, zyskasz nową motywację i chęci. Nie mówiąc już o tym, że będziesz z siebie zadowolony.
Zafunduj sobie wakacje
Każdy potrzebuje oderwać się od pracy, odłożyć na chwilę swoje zwykłe zajęcia i doświadczyć czegoś nowego. Zasnąć rano i nie wstawać z poczuciem, że trzeba się gdzieś spieszyć. Przejdź do innych myśli. Dłuższy urlop przynajmniej raz w roku to doskonała profilaktyka przed przemęczeniem. Najlepiej, gdybyś miał go zanim zacznie migać lampka ostrzegawcza. Nie musisz wyjeżdżać do egzotycznych krajów. Wakacje w górach lub w spa również sprawią, że nabierzesz formy. A takich możliwości na Słowacji mamy mnóstwo.
Nie zapomnij o swoich przyjaciołach
Dzięki nim świat staje się piękniejszy. Możesz powiedzieć im, co cię trapi i śmiać się z nimi z rzeczy, które tylko ty zrozumiesz. Przyjaciele tworzą strefę, w której czujemy się bezpiecznie i komfortowo, nawet jeśli w domu zostawiamy na półce naszą malowaną maskę uśmiechu.
Nie zapominaj o nich nawet wtedy, gdy masz dużo pracy, dużo dzieci, dużo kurzu na półkach i wielką stertę ubrań czekających na Ciebie przy pralce. Kontakt z tymi, których kochasz, jest ważniejszy niż odkurzony dom. Bo dobrze jest, jeśli w naszym życiu zachodzi bezpośrednia proporcjonalność. Tyle czasu, ile pracujemy, poświęćmy na zabawę, relaks i zajęcia, które przynoszą nam radość.
Czy naprawdę jesteś bliski wypalenia?
Jeśli doczytałeś do tych wersów, to prawdopodobnie doświadczyłeś już opisanych uczuć. Czy obecnie jesteś bliski wypalenia zawodowego? Przeczytaj poniższe wypowiedzi. Czy utożsamiasz się z nimi?
O, Boże. Jutro znowu praca. Myślenie o niej w dzisiejszych czasach wcale mnie nie bawi.
Gdybym nie potrzebował pieniędzy, rzuciłbym całą robotę. Nic w nim nie spełnia mnie.
Uśmiecham się do władzy. Nie lubię swoich współpracowników, a klienci są jeszcze bardziej denerwujący.
Jestem wyczerpany. Nie mam ochoty na pracę. W pracy nic mnie nie cieszy.
Kiedy wracam z pracy do domu, nie chce mi się uśmiechać. Nie cieszę się na nic.
Denerwuję się, gdy widzę radosnych ludzi. A jeszcze bardziej, gdy widzę, jak bardzo lubią swoją pracę.
Więc jak, utożsamiasz się z nimi? Jeśli tak, to szybko podejmij działania ochronne. Uprawiaj sport, żyj aktywnie, spotykaj się z przyjaciółmi, weź urlop. Nie żyj tylko dla pracy. Żyj tak, aby każdy dzień przynosił Ci radość.