Czy zastanawiałeś się kiedyś nad najgorszym zawodem świata? Niektórzy mogliby pomyśleć, że ma najgorszą pracę, bo ma dużo pracy i marną pensję. Ale dzielni mężczyźni z Indii tylko uśmiechnęliby się smutno na takie debaty.

Jest wiele prac, których nie wyobrażamy sobie wykonywać samodzielnie. I często zapominamy, że są wśród nas ludzie, którzy wykonują taką pracę zarobkowo. Wielokrotnie to właśnie najgorsze prace przyczyniają się do ogólnie komfortowego życia. Niektóre zadania są marne, a inne po prostu śmierdzą. Bycie inspektorem kanalizacji należy do obu kategorii. Codziennym obowiązkiem w tym zawodzie jest kontrola kanałów. Jednocześnie istnieje stosunkowo duże prawdopodobieństwo wystąpienia choroby.

Kupuję dosłownie we własnym soku

Uzbrojeni jedynie w kij, bez żadnych środków, codziennie nurkują w kanale, by „naprawić” zatkany kanał w stolicy Bangladeszu. Nie mają nawet rękawic, a o masce na twarz mogą tylko pomarzyć. Każdego dnia wdychają miliony bakterii i narażają się na wysokie ryzyko zachorowania na infekcję.

Źródło.

Gdy inni narzekają na ich pracę, oni potrafią się tylko smutno uśmiechać. Ich codzienna rutyna obejmuje więcej brudu, smrodu, kału i moczu niż przeciętny człowiek mógłby sobie wyobrazić. Najgorsze jest to, że dosłownie pławimy się w tym wszystkim, co sprawia, że na samą myśl o tym robi nam się niedobrze w żołądku.

Co pięć dni umiera jedna osoba

Ich warunki pracy są niewyobrażalne. Za swoją obrzydliwą i wręcz samobójczą pracę zarabiają od 90 do 120 euro miesięcznie. Dotyczy to tylko pracowników zatrudnionych w pełnym wymiarze czasu pracy. Handlowcy otrzymują mniej niż 6 euro dziennie. Nędzne wynagrodzenie i nieznośny zapach nie są jednak najgorsze dla tych panów, którzy pracują bez żadnego sprzętu ochronnego. Od 2017 roku co 5 dni ginie jeden z nich. Od 2008 roku jest to ponad 573 osoby.

Źródło.

Vishal, Pankaj, Sarfaraz, Raja, Umesh i Pradeep, którzy pracowali jako czyściciele kanałów, również doświadczyli najgorszego. Żaden z nich nie miał nawet 25 lat, gdy lider zagonił ich do cysterny z odpadami, z której wrócił tylko Pradeep. Pozostali chłopcy zginęli, gdy wdychali toksyczne opary z kału, jakżeby inaczej, bez sprzętu ochronnego.

Dla wielu mężczyzn praca ta jest źródłem utrzymania

Ich historia jest daleka od jedynej. Każdego dnia dziesiątki mężczyzn schodzą do ciemnych, śmierdzących dziur, by za kilka euro utrzymać siebie i swoje rodziny. Nigdy nie wiedzą, czy wrócą z nich do domu. Ci, którzy przeżyją, mogą cierpieć na choroby skóry, uszkodzenia oczu lub płuc aż do śmierci. Wiele z pieniędzy, które wtedy zarabiają, idzie właśnie na wydatki medyczne. Teraz próbują walczyć o swoje prawa, ale dopóki nie zmieni się coś zasadniczego, wiedzą, że za pięć dni będzie o jedną osobę mniej protestującą.

„Powinni mu płacić minimum 1000 dolarów tygodniowo. Ale jeśli w ciągu kilku dni umrze na 8 różnych chorób zakaźnych, powinni podwoić jego pensję.”

– jeden z użytkowników online komentuje

Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, jak ogromną rzecz robią firmy zajmujące się czyszczeniem kanalizacji. Odblokowują zatkane rury i tym samym chronią mieszkańców całego miasta przed rozprzestrzenianiem się niebezpiecznych infekcji.

Nadal uważasz, że twoja praca jest najgorsza? A może masz odwrotny problem i nie wiesz gdzie szukać dobrej pracy? Na naszym portalu są wolne miejsca pracy, które tylko czekają na Ciebie. Wystarczy kilka kliknięć, a my zajmiemy się resztą za Ciebie.